wtorek, 1 marca 2011
zupa z soczewicą, imbirem i curry, czyli słońce w kubku w kopki
Zawsze obsesyjnie czekam na 1 marca. W moim prywatnym przeżywaniu jest to upragniony początek wiosny i nic nie jest w stanie tego zmienić. Nawet kapryśna aura. W końcu „w marcu jak w garncu”, prawda? ;-) Zima idzie wreszcie w totalne zapomnienie. Od teraz nawet zawieje śnieżne są już tylko pogodową fanaberią! Co najważniejsze: przejściową.
Tak, zmiana nazewnictwa robi mi wielką różnicę.
Nie, wyparcie nie jest dojrzałym mechanizmem obronnym. Ale skutecznym. ;-)
Zaklinając słońce ugotowałam dziś słoneczną zupę. Przy uchylonym oknie. Spoglądając na uśmiechające się do mnie ukochane tulipany. Pierwsze w tym roku.
Podziałało. :-D
„I’m waiting for spring to come to my kingdom…”
Przepis Pascala z forum Cin Cin
Składniki:
- 1 cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 1-2 łyżeczki curry w proszku
- 1 łyżeczka imbiru w proszku (u mnie świeży, drobniutko posiekany)
- 1 papryczka chilli (pominęłam, dla mnie zupa jest wystarczająco pikantna)
- 1 litr bulionu
- 1 kubek czerwonej soczewicy
- 1 puszka mleka kokosowego
- oliwa
- sól
- pieprz cytrynowy (dodałam czarny, obficie za to pozwoliłam sobie z samą cytryną)
- liść laurowy
- 1 cytryna lub limonka (ja użyłam skórki otartej z cytryny i soku wyciśniętego z połowy owocu)
- sok z 1/2 pomarańczy
Czosnek i cebulę posiekać i zeszklić na oliwie. Dodać curry, imbir, listek laurowy i chilli. Wsypać soczewicę. Wymieszać. Zalać bulionem. Dodać sok z cytryny i pomarańczy, skórkę cytrynową. Doprawić solą i pierzem. Gotować aż soczewica zmięknie. Przed podaniem wlać mleko kokosowe, zagotować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cudny kubeczek.
OdpowiedzUsuńmleko koko i soczewica to jest moje ulubione połączenie jeśli chodzi o zupy. bardzo optymistyczna zupa:)
OdpowiedzUsuńPyszna zupka:) faktycznie wiosenna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
mleczko kokosowe, curry i imbir, po prostu genialne połączenie, takie rozgrzewające :)
OdpowiedzUsuń